Deszcz plus gleba
-
DST
79.70km
-
Czas
02:33
-
VAVG
31.25km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 1784kcal
-
Podjazdy
454m
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na niedzielę miałem jechać z Gustavem na Pradziada ale niepewna pogoda zniechęciła mnie do tego wyjazdu więc zgadałem się z paroma kumplami i mieliśmy jechać z rana na Równicę lecz po przebudzeniu widzę że pogoda nieciekawa i pada deszcz więc przekładamy wyjazd na później. Po kilku godzinach przestaje padać i w miarę się wypogadza więc zgaduję się z Kamilem w Świerklanach a w Krzyżowicach czeka na nas Piotrek z Rybnika i tak w 3 jedziemy już nie na Równicę ale w kierunku na Zebrzydowice, Dębowiec, Skoczów. Po drodze w Bziu zaczyna znowu padać więc postanawiamy zmienić trochę trasę i jedziemy na Bąków i wiślanką cały czas w deszczu do Warszowic. Tam przestaje padać i asfalt jest suchy więc jedziemy na Mizerów, Suszec, Woszczyce i do Żor gdzie Kamil i Piotrek się rozjeżdzają a niestety zaczyna znowu solidnie padać. Na jednym ze skrzyżowań w Żorach przy skręcie w lewo na śliskiej nawierzchni wpadam w poślizg i zaliczam glebę. Noga i ręka trochę pozdzierana a w rowerze klamkomanetka trochę przekrzywiona ale ją od razu wyprościłem. Dały się we znaki moje już zużyte śliskie opony i mam nauczkę że szybciej ich nie zmieniłem. Cały przemoknięty wracam do domu.