Częstochowa
-
DST
232.39km
-
Czas
07:11
-
VAVG
32.35km/h
-
VMAX
52.70km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 9109kcal
-
Podjazdy
1364m
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd z bratem do Częstochowy bo dzień prędzej jechało tam młodsze rodzeństwo na pielgrzymkę z naszej parafii. Pobudka o 4:15 i po zjedzeniu śniadania wyjeżdżamy z domu o 5:10 a na termometrze już było 22 stopnie więc na krótko od początku jedziemy. Kierujemy się na Rybnik i Gliwice, następnie na Tarnowskie Góry i prosto do Częstochowy przez Miasteczko Śląskie drogą nr 908. Jechało się fajnie szczególnie przez lasy, asfalt całkiem dobry równy jedynie przed Częstochową kawałek fatalny był. Docieramy do Częstochowy po 3,5 godzinach jazdy ze średnią ok 34 km/h. Tam robimy przerwę i o 11 ruszamy z powrotem. Tym razem zrobił się wiatr z zachodu więc boczny i już nie było tak ciepło bo pokazały się chmury i zanosiło się na burze, które prognozowali na ten dzień. Tym razem kierujemy się z Częstochowy na Tworóg i Pyskowice, Sośnicowice, Rudy, Rybnik żeby ominąć Tarnowskie Góry i Gliwice w godzinach szczytu. Do Pyskowic jazda fajna przez lasy trochę z bocznym wiatrem. Przed Pyskowicami robimy przerwę w sklepie żeby uzupełnić bidony i już widzimy zachmurzone niebo na południu czyli tam gdzie jedziemy. Jak się później okazało burza nas ominęła. W Łabędach jedynie pytamy się o drogę na Kozłów bo nie znaliśmy tam tych dróg. Potem Sosnicowice i szybko już z wiatrem w plecy docieramy do Rud gdzie brat robi zakupy w sklepie bo brakło mu już picia. Następnie Rybnik i o 15 jesteśmy w domu. Jazda bardzo fajna tempo dosyć szybkie ale nie było wiekszych hopek na naszej drodze więc średnia nawet fajna wyszła.
http://app.endomondo.com/workouts/566858654/535812...
W Częstochowie © janekbike