janekbike prowadzi tutaj blog rowerowy

Do Wisły na grzańca

Poniedziałek, 11 listopada 2013 | dodano: 11.11.2013
Uczestnicy

Wyruszam z bratem o 10:35 na miejsce zbiórki do Żor gdzie czekają już Adrian, Kamil i Rafał. Zapada decyzja że jedziemy do Wisły i spowrotem. Oczywiście jak to zawsze bywa że tempo spokojne ale inaczej to potem w praniu wychodzi więc od początku dosyć mocne tempo sobie narzucamy. Temperatura dziś nie powalała bo było gdzieś ok 5 stopni a dodatkowo za Pawłowicami droga była mokra i z licznymi kałużami co spowodowało tym że my też trochę byliśmy zmoczeni. Po przyjeździe do Wisły mały odpoczynek w pierwszej lepszej knajpce w centrum, ja zamawiam sobie grzańca co było kwintesencją tego wyjazdu heh. Po odpoczynku ruszamy w drogę powrotną. Z początku jest bardzo zimno jednak po kilkunastu minutach jest już ok. Droga powrotna też w dosyć mocnym tempie. Ja, mój brat i Adrian postanawiamy odłączyć się w Pawłowicach i przez Jastrzębie wracać do domu. Pod koniec łapie mnie kryzys niestety. No cóż nie jechałem jeszcze nigdy takiej trasy w takich warunkach atmosferycznych i takim tempem ale wycieczka jak najbardziej na plus bardzo fajnie się jechało w grupie na zmianach. Dodatkowo pobiłem swój rekord na 100km w czasie 3godz 2 minuty i 13 sek. , no i rekord w godzinę zrobiłem 35,47 km. Jak na koniec sezonu i jak na takie warunki atmosferyczne to wynik super biorąc pod uwagę że na mojej kolarce zrobiłem tylko narazie ok 350 km i jeszcze nie mam jej tak opanowanej.
/5358123




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zdraz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]