janekbike prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:1317.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:44:11
Średnia prędkość:29.83 km/h
Maksymalna prędkość:70.20 km/h
Suma podjazdów:9838 m
Suma kalorii:28927 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:101.37 km i 3h 23m
Więcej statystyk

Podjazdowo po okolicy

  • DST 35.10km
  • Czas 01:12
  • VAVG 29.25km/h
  • VMAX 61.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 848kcal
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Haibike Challenge SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 maja 2016 | dodano: 17.05.2016

Tego dnia miał być trening standardową trasą lecz niepewna pogoda i pojawianie się ciemnych chmur na horyzoncie zmusiły mnie do zmiany planów i pokręcenia po okolicznych podjazdach i zjazdach. Trasa na Jankowice, Świerklany, Gogołowa.



Niedzielnie na spokojnie

  • DST 42.40km
  • Czas 01:34
  • VAVG 27.06km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 833kcal
  • Podjazdy 349m
  • Sprzęt Haibike Challenge SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 maja 2016 | dodano: 17.05.2016

Po sobotniej dwusetce postanawiam w niedzielę zrobić sobie lekki rozjazd po okolicy. Ruszam na Boguszowice, Rybnik, Żory, Szeroką, Gogołową spokojnym tempem. 



Salmopol i Kocierz

  • DST 201.70km
  • Czas 06:41
  • VAVG 30.18km/h
  • VMAX 70.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 4759kcal
  • Podjazdy 1784m
  • Sprzęt Haibike Challenge SL
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 maja 2016 | dodano: 08.05.2016

Plany na sobotę były ambitne żeby zrobić pierwsze 200 km w tym sezonie. Umawiam się z Gustavem na 7 rano  w sobotę na skrzyżowaniu w Pawłowicach. Zabieram ze sobą mojego brata i Jacka. Od początku piekna słoneczna pogoda chociaż rano jeszcze trochę zimno ale dosyć szybko się ocieplało. W Pawłowicach czekamy na Gustava 10 minut i ruszamy w 4 wiślanką w kierunku Wisły. W Wiśle robimy krótką przerwę przy biedronce przy okazji ściągamy dodatkowe ciuchy z siebie bo robi się coraz cieplej. Dalej ruszamy na Salmopol, podjazd jakoś mi się dłużył tym razem ale też nie jechałem tu od prawie 2 lat. Na szczycie robimy małą przerwę żeby uzupełnić spalone kalorie i ruszamy dalej na Szczyrk i Żywiec. Następnym naszym celem jest Kocierz gdzie pierwszy raz zmagam się z tym podjazdem. Droga bardzo fajna, asfalt dobrej jakości, początkowo nawet stromo bo licznik pokazywał mi cały czas 10-11%, ale ogólnie bardzo fajny pozdjazd. Po zjeździe do Andrychowa szukamy czegoś do zjedzenia żeby nabrać sił na powrót. Po posileniu się zapiekankami i uzupełnieniu wody ruszamy w kierunku Kęt, następnie Brzeszcze, Pszczyna i kierujemy się na Pawłowice gdzie na skrzyżowaniu żegnamy się z Gustavem i wracamy przez Jastrzębie do domu. Droga od Andrychowa zleciała bardzo szybko bo jechalismy z wiatrem w plecy a płaski teren pozwalał na osiąganie ok 40 km/h predkosci. Cel został wykonany, dystans przejechany. pogoda dopisała i ekipa też czyli bardzo fajny wypad w góry.

Spotkanie o wschodzie słońca
Spotkanie o wschodzie słońca © janekbike
Na wiślance
Na wiślance © janekbike
Ochaby
Ochaby © janekbike
Jedziemy w kierunku Wisły
Jedziemy w kierunku Wisły © janekbike
Przed Ustroniem
Przed Ustroniem © janekbike
Skocznia w Wiśle Malince
Skocznia w Wiśle Malince © janekbike
Jedziemy na Salmopol
Jedziemy na Salmopol © janekbike
Na szczycie
Na szczycie © janekbike
Krótka przerwa na Salmopolu
Krótka przerwa na Salmopolu © janekbike
Górskie widoki
Górskie widoki © janekbike
Zjazd do Szczyrku
Zjazd do Szczyrku © janekbike
Na Kocierzy
Na Kocierzy © janekbike