Czerwiec, 2014
Dystans całkowity: | 2175.78 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 75:49 |
Średnia prędkość: | 28.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.10 km/h |
Suma podjazdów: | 14018 m |
Suma kalorii: | 61521 kcal |
Liczba aktywności: | 36 |
Średnio na aktywność: | 60.44 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
Jazda z pracy
-
DST
41.93km
-
Czas
01:25
-
VAVG
29.60km/h
-
VMAX
50.10km/h
-
Temperatura
22.9°C
-
Kalorie 1413kcal
-
Podjazdy
345m
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wybieram się z pracy by coś tam pokręcić. Od początku jakieś ciemne deszczowe chmury się wiły dookoła. Kręcę na Rogów i tam już łapie mnie lekki deszczyk. Postanawiam nie ryzykować przy tej pogodzie i kieruję się powoli do domu przez Gorzyce, Godów, Gołkowice. W Gorzyczkach łapie mnie dosyć porządna ulewa że chowam się z lesie gdzie przeczekuję kilka minut aż przestanie padać. Jadę dalej ok kilometra zjeżdżam do Łazisk a tam asfalt suchutki, słońce mocno świeci ani sladu po deszczu. Dalej do domu już mnie ominęły deszczowe niespodzianki mimo że kierowałem się w stronę ciemnych chmur. cad avg 89
http://www.endomondo.com/workouts/352280661/535812...
do roboty
-
DST
8.61km
-
Czas
00:23
-
VAVG
22.46km/h
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Setka w trójkę
-
DST
104.61km
-
Czas
03:10
-
VAVG
33.03km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Temperatura
21.8°C
-
Kalorie 3724kcal
-
Podjazdy
693m
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie w miarę normalna czerwcowa pogoda czyli nie pada i jest ok 20 stopni. Ustawiam się z Markiem na stacji w Jedłowniku o 17. Dojeżdża też mój brat i tak w trójkę postanawiamy przejechać trasę ok 100km. Wybór pada na płaski teren czyli tereny Raciborza. Jedziemy na Krzyżanowice, Wojnowice, Pietrowice, Krowiarki i dalej do Raciborza. Powrót przez Nędzę, Górki Śl, Lyski, Łuków, Rydułtowy. Cała trasa przejechana dosyć szybkim tempem bo wyszła nam średnia 33 . Napewno na to wpływ miał brak wiatru tego dnia i dosyć płaski teren. Jakieś tam rezerwy jeszcze zostały tak że można było się pokusić nawet o szybsze tempo :) ale i tak jest nieźle. Pogoda idealna do jeżdżenia więc jechało się znakomicie. cad avg 90
http://www.endomondo.com/workouts/351804016/535812...
do roboty
-
DST
8.61km
-
Czas
00:20
-
VAVG
25.83km/h
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Robota
-
DST
17.50km
-
Czas
00:41
-
VAVG
25.61km/h
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa maratonu śląskiego
-
DST
163.43km
-
Czas
05:26
-
VAVG
30.08km/h
-
VMAX
61.50km/h
-
Temperatura
20.3°C
-
Kalorie 5551kcal
-
Podjazdy
1341m
-
Sprzęt Haibike Challenge SL
-
Aktywność Jazda na rowerze
W sobotę wieczorem umawiam się z Markiem na niedzielę o 9 w Radlinie na jazdę w kierunku Mosznej. Daje cynka kilku znajomym z czego tylko Sebastian (Gustav) odpowiada na moją propozycję. Na rynku w Radlinie następuje zmiana planów i postanawiamy jechać pętlę tegorocznego maratonu śląskiego. Nikt więcej nie przyjechał na ustawkę więc w trójkę ruszamy w kierunku Jastrzębia. Do Ustronia jechało się dosyć przyjemnie bo z wiatrem. Na skrzyżowaniu w kierunku Cieszyna Gustav spotyka swojego kumpla Tomka i robimy krótką przerwę przy tesco. Po uzupełnieniu napojów i krótkiej pogawędce jedziemy dalej w kierunku Cieszyna i dalej na Jastrzębie. Tym razem już tak wesoło nie było bo dostaliśmy północno-zachodni wiatr w twarz który trochę mnie wymęczył bo praktycznie aż do Pszowa było to zmaganie się z wiatrem. Po rozłączeniu się w Radlinie wracam do domu. Planowałem jeszcze dojeździć do 200 km ale czułem w nogach ten dystans i zmaganie z wiatrem no i to tempo. Dodatkowo na 5 minut od domu dopadła mnie ciemna chmura z której lunął deszcz więc zmęczony, głodny i zmoknięty wróciłem do domu. Trasa maratonu w tym roku jest nieco trudniejsza niż w zeszłym, dużo jest hopek i podjazdów i trzeba będzie dobrze rozplanować siły na ten dzień i noc :). cad avg 85
http://www.endomondo.com/workouts/349874593/535812...